niedziela, 18 stycznia 2009

Dlaczego nie schronisko?


Nie oddawajcie zwierząt do schroniska, proszę. Jeżeli już znajdziecie jakieś zwierzę, spróbujcie znaleźć mu dom, znaleźć mu tymczasowe miejsce pobytu. Tylko nie schronisko. Już tłumaczę dlaczego:

Zwierzę, które trafia do schroniska może być chore lub agresywne. Nie ma tam jednak miejsca, aby na początku je odizolować i obserwować. Jest ono od razu łączone z innymi co może się źle skończyć

Brak jest wystarczającej ilości izolatek, albo w ogóle ich nie ma. Tak więc zwierzęta, które zachorują są stłoczone jedne na drugich, albo przebywają dalej ze zdrowymi.

Brak jest całodobowej opieki weterynaryjnej. W razie nagłego przypadku, zwierzę nie może liczyć na żadną pomoc medyczną.

Na małej powierzchni jest zgromadzona zbyt duża ilość zwierząt. I to bez żadnego pomysłu. Duże z małymi, agresywne z nieagresywnymi. To wszystko prowadzi często do tragicznych zdarzeń kończących się śmiercią jakiegoś zwierzęcia.

Ograniczony lub nawet brak kontaktu z ludźmi, co prowadzi do zdziczenia tych zwierząt.

Brak jest „domu kota". Koty więc, błąkają się po całym terenie schroniska jak i poza nim.

Proszę teraz sobie samemu odpowiedzieć, czy chcielibyście Państwo, aby zwierzę było przetrzymywane w takich warunkach?. Wiem, że czasami nie ma innego wyjścia. Ale zanim zdecydujemy się, że oddajemy zwierzaka do schroniska spróbujmy znaleźć inne rozwiązanie (sprawdź w "I Ty możesz pomóc").

Do ludzi, którzy swojego starego pupila chcą oddać do schroniska, tylko ze względu, że ma już swoje lata proszę tylko o jedno - zanim wydacie ten wyrok śmierci w postaci schroniska dla starego zwierzaka, który do tej pory był domownikiem, zróbcie wszystko, żeby znaleźć mu inny dom z kochającymi zwierzęta ludźmi. Jesteście mu to winni. I pamiętajcie, że nigdy nie wiadomo czy Was na stare lata rodzina nie odda do domu starców jak jakąś niepotrzebną rzecz. Jest takie powiedzenie - co się posieje to się zbierze.

Tym, którzy mają problemy finansowe i wydaje im się, że schronisko rozwiąże ten problem proponuję zwrócić się do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Razem zawsze można coś wymyślić.

Tak więc, dopóki w Polsce nie zmienią się warunki w schroniskach, dopóki ludzie tam pracujący nie będą tego robić z miłości do zwierząt - proszę, nie oddawajcie od razu zwierząt do schroniska. Spróbujcie znaleźć mu inny dom, rozmawiajcie o tym z innymi ludźmi. Razem możemy więcej dobrego zrobić. Musimy tylko chcieć. A schronisko jest ostatecznością

D.G.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz