wtorek, 3 lutego 2009

Sprawa giełdy w "Maciusiu" - list do redakcji

Myslę, że ten list, który został podpisany przez ponad 30 osób, sam przez się przemówi.
Wysłalismy go do Kuriera Szczecińskiego.

List do redakcji

Szanowna Redakcjo. Jesteśmy mieszkańcami Szczecina, którzy od lat pomagają bezdomnym zwierzętom. Z niepokojem obserwujemy „prozwierzęcą” działalnością szczecińskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, wspieraną przez władze miasta. W ostatnich miesiącach weszły w życie dwie radykalne decyzje, które wzbudzają ogromne kontrowersje i naszym zdaniem szkodzą zwierzętom. Uważamy je za pochopne, podjęte bez przedstawienia żadnej alternatywy, a przede wszystkim bez porównania korzyści i strat jakie wprowadzane decyzje przyniosą.

Pierwsza z nich to nie przyjmowanie przez schronisko zwierząt, których właściciele chcą się zrzec. Druga to zamknięcie giełdy organizowanej w SP nr 54 przy ulicy Obrońców Stalingradu, poprzez przyjęcie Uchwały Nr XXVII/696/08 Rady Miasta Szczecin z dnia 27 października 2008.

Od lat giełda była miejscem, gdzie oddający zwierzęta spotykali się z szukającymi. Korzystało z niej bardzo duże grono osób oddających zwierzęta wcześniej uratowane lub znalezione. Zlikwidowanie takiego miejsca wiąże się z zagrożeniem, iż gro tych zwierząt nie będzie miało szansy na adopcję, a nawet przeżycie. Argument wysunięty przez dr Annę Kiepas-Kokot, prezes TOZ w artykule „Ta ostatnia niedziela”, że giełdę należy zamknąć z powodu zarabiania na niej pieniędzy, nie ma nic wspólnego z dobrem zwierząt. Osoby ratujące zwierzaki, jeżeli już pobierają jakieś opłaty, rekompensują w ten sposób koszty poniesione na wyżywienie i leczenie takiego zwierzaka. Przekazują je na opiekę nad następnym, potrzebującym opieki podopiecznym. Nie wszyscy dysponują pękatymi portfelami. Pomagają w miarę swoich możliwości.

Naszym zdaniem uchwała narusza również fundamentalne prawo do równości zagwarantowane w Konstytucji. Zwolnione z przestrzegania uchwały zostały sklepy zoologiczne, Zakład Usług Komunalnych – Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie, związki zrzeszające hodowców zwierząt oraz wystawcy podczas wystaw zwierząt. Naszym zdaniem ten zapis rażąco krzywdzi osoby indywidualne, często anonimowe, których wrażliwość jest zbyt duża aby przejść obojętnie obok zwierzęcej krzywdy. Skoro są wyjątki niestosujące się do uchwały, równie dobrze można włączyć do ich grona giełdę. Jeżeli jednak mamy być wszyscy równi wobec, prawa jeżeli na tej giełdzie ludzie mogą tylko oddawać zwierzęta, a nie sprzedawać, uważamy, że powinno to dotyczyć wszystkich, tych wymienionych w ust. 18 Uchwały nr XXVII/696/08 też!

Czy zamiast niszczyć miejsce, dzięki któremu wiele zwierząt znalazło dom, nie lepiej wprowadzić kontrolę i cieszyć się z tego, że mniej zwierząt ląduje na ulicy? Dzięki takiej kontroli można byłoby wykluczyć osoby, które z rozmnażania zwierząt uczyniły sobie źródło dochodu, a wspierać tych, co niosą rzeczywistą pomoc. Zamiast tworzyć i wspierać miejsca działające na rzecz zmniejszenia populacji bezdomnych zwierząt mamy do czynienia z działaniami odwrotnymi, na co nie może być przyzwolenia.

2 komentarze:

  1. Zauważ, że uchwała Rady Miasta zakazuje SPRZEDAWANIA zwierząt w miejscach publicznych, m.in. w szkole podstawowej, a nie ich ODDAWANIA w nowe dobre ręce. Sprawą dla mnie absurdalną jest to, że osoba odpowiadająca w schronisku za promocję adopcji zarabiała na prowadzeniu giełdy, ogniska sprzedaży zwierząt "rasowych bez rodowodu". Nie wiem co stoi na przeszkodzie, aby np. w Galaxy znowu zorganizować akcję adopcyjną, jaka już kiedyś miała miejsce i po której sporo zwierząt ze schroniska znalazło nowy dom.
    Broniąc giełdy bronisz nie tyle takich jak Ty zapaleńców szukających domu dla bezdomnych kotów, ale osób, które rozmnażają np. swoją "goldenkę" z "goldenem" sąsiadów dla kasy. Bo szczenię za 600 zł, 5 szczeniąt w miocie = 3000 złotych.

    OdpowiedzUsuń
  2. dlatego droga aneto postulujemy za zmianami, ale żeby gieła była dalej
    ja w ogóle jestem przeciwko hodowcom, ale giełdę mozna zmienić, TOZ może ja w łatwy sposób kontrolować, można na niej "wystawiać" zwierzaki ze schronu
    pomysłów na zmianę jest dużo, tylko trzeba chcieć zmieniac, a nie niszczyć, szczególnie, że ta gieła przez tyle lat "wryła" się w świadomość mieszkanców Szczecina
    a co odpłatności za zwierzaki - powiem Ci, ze ten kij ma dwa końce, kilka razy zdarzyło mi się, że zwierzaki oddane za darmo lądowały na ulicy, nie wiem czy więc jednak płącenie za zwierzaka nie "studzi" łatwego pozbywania się jego
    e.zwierzolub

    OdpowiedzUsuń